Więcej zdjęć z galerii --> link do Dropbox
Trzeci weekend kwietnia, roku 2024... Czas na kolejne nasze zawody z edycji wiosennej w końcu nadszedł! We czwartek 18 kwietnia przed południem wszyscy zainteresowani karpiową rywalizacją spotkali się pod wiatą na łowisku w Czarnej Sędziszowskiej. Właściciel Tomek oraz dziewięć trzyosobowych drużyn wysłuchało najważniejszych punktów regulaminu. Każdy potwierdził również jego znajomość podpisem. Przystąpiliśmy do wybrania kolejności losowania stanowisk - również poprzez losowanie. Po chwili powagi, jak i też chwili żartów Uczestnicy mogli wybrać się w podróż na miejsca, które zajmowali przez najbliższe trzy doby. Przez kolejne dwie godziny każdy miał moim zdaniem wystarczająco czasu na rozłożenie sprzętu, sondowanie miejsc oraz nęcenie - czego raczej nikt tutaj wcześniej nie robił.
O godzinie 13:00 nastąpił sygnał - klakson oraz mój mam nadzieję, że donośny krzyk! "Można łowić"!! W tym momencie łódki zanętowe ruszają na wodę. W tym miejscu pozostawało jedynie życzyć wszystkim powodzenia!
Łowisko, na którym odbywały się zawody, czyli łowisko komercyjne w Czarnej Sędziszowskiej opisywałem już wielokrotnie. Warto jednak wspomnieć o pięknym krajobrazie rozciągającym się dookoła - woda mieści się w ogromnym dołku, który otoczony jest ślicznym lasem o drzewostanie głównie iglastym. Strome skarpy w okolicach brzegu częściowo odzwierciedlają też to co znajduje się pod wodą - liczne górki, spadki... Woda głębokości 2 metrów jak i 10... To sprawia, że łowienie na tym zbiorniku, mimo jego typu 8-ha wielkości sprawia wiele radości oraz pozwala na ciągłe kombinowanie, myślenie o tym co i jak tutaj zrobić by złowić wartego uwagi potwora. A takie tu pływają... Póki co rekordem łowiska jest karp o wadze 29kg. Z roku na rok średnia waga łowionych ryb wzrasta. Aż jestem ciekaw co będzie po zawodach!
W organizacji "V Wiosennego Karpiowania" pomogły mi firmy, które do tej pory były ze mną i nie zawodzą pod żadnym kątem... O to aby informacja o zawodach dotarła do największego z możliwych grona odbiorców zadbał Magazyn KarpMax. Nagrody dla Uczestników naszych zmagań przygotowali: Stalomax, York Polska oraz Sakana Polska. Myślę, że należą im się ciepłe słowa, ale także zostawienie dla nich polubienia dla Fan Panów na Facebooku. Jeśli mogę Was o to prosić to będziemy meeeegaaaa wdzięczni!
https://www.facebook.com/karpmax/
https://www.facebook.com/yorkwedkarstwo/
https://www.facebook.com/stalomax
https://www.facebook.com/people/Sakana-Polska
Nagrodziliśmy bowiem trzy najlepsze drużyny, łowcę pierwsze oraz największej ryby. Każde ze stanowisk otrzymało też zestawy startowe - około 5kg peletu w dwóch wiaderkach, a także drobne akcesoria od York i Sakana. Zestawy startowe rozdałem pierwszego dnia wieczorem podczas obchodu...
Już pierwszego dnia we czwartek miałem kilka ryb do ważenia. Piątek pod tym kątem nie był również ubogi. Zdjęcia dołączam poniżej, więc oglądajcie proszę jakie ryby udawało się złowić! W sobotę niestety nastąpiło załamanie pogody. W stosunku do ciepłego czwartku i piątku (około 15*C) sobota, jak i niedziela okazały się chłodne (okolice 5*C). W sobotę przez dzień przeszła obok nas burza, na łowisku popadał deszcz z gradem/śniegiem... Zaczął wiać chłodny wiatr. W sobotę niestety ryb do ważenia było bardzo mało, co też przeniosło się na niedzielny poranek. Dobrze, że udało się zorganizować zawody na trzy doby - dwie mogłyby być ciężkie.
Wpisowe na nasze zawody wynosiło 1350 zł za trzy osoby, które spędziły trzy dni na łowisku. Czy to drogo? Pomyślcie sami. Fajnym plusem łowiska są już domki, które znajdują się na każdym ze stanowisk. Wędkarze mogą w nich przechowywać sprzęt lub po prostu spędzać czas, bez obaw o deszcz czy jakąkolwiek wilgoć. Każde ze stanowisk miało opłacone domki na czas łowienia. Właściciel zapewnia też kołyskę karpiową oraz dwa worki do przetrzymywania ryb - wszystko to dla zdrowia pływających tam zwierzaków, ale też dla wygody, bo przecież nie trzeba zabierać z domu. Do tego myślę, że nagrody na fajnym poziomie, moja obsługa przy wyjazdach do sklepu oraz pizza, którą to zamówiłem dla każdego stanowiska w sobotę.
Pozwolicie proszę, że nie będę wymiał Uczestników imionami czy nazwiskami, pozostaniemy przy numerze stanowiska... Przejdziemy w końcu teraz do tego ile i jakich ryb złowiły dane stanowiska! Więc to co najlepsze :)
Zważone ryby wyglądają następująco:
Stanowisko 1 - 5,80kg (19.04), 16,43kg, 20,90kg (20.04),
St. 2 - 14,37kg, 13,00kg, (19.04), 10,80kg, 14,20kg (20.04)
St. 3 - 20,97kg i 20,76kg (19.04), 14,46kg (20.04),
St. 4 - 7,11kg (19.04),
St. 5 - 0
St. 6 - 19,00kg (18.04),
St. 7 - 0
St. 8 - 9,89kg (18.04), 9,42kg (19.04), 11,81kg, 16,80kg, 13,78kg, 15,61kg, 18,64kg (20.04),
St. 9 - 18,70kg, 17,30kg, 8,10kg, 12,30kg, 14,30kg (19.04), 14,60kg, 16,30kg (20.04)
W klasyfikacji liczyły się karpie, amury i tołpygi ryby od 5kg i cięższe.
Poza tym były też ryby do niezważone z racji swoich rozmiarów, jak np:
Miejsce na podium:
1. Stanowisko 3 (56,19kg - 20,97; 20,76; 14,46kg)
2. Stanowisko 9 (52,30kg - 18,70; 17,30; 16,30kg)
3. Stanowisko 8 (51,05kg - 16,80; 15,61; 18,64kg)
Największa ryba - stanowisko nr. 3 (20,97kg)
Pierwsza ryba - stanowisko nr. 8 (9,89kg, 18.04 16:05)
Kolejne miejsca:
4. stanowisko 1 (43,13kg)
5. Stanowisko 2 (41,57kg)
6. Stanowisko 6 (19,00kg)
7. Stanowisko 4 (7,11kg)
Trzy ryby 20+ podczas zawodów!!
Średnia waga ryb: 14,44kg (26 zważonych ryb o łącznej wadze 375,35kg).
Dziękuję wszystkim za udział w naszych kolejnych zmaganiach, Sponsorom za kolejny udział i pomoc dla tej inicjatywy oraz wszystkim obserwującym za to, że jesteście z nami!!
Kamil Skwara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz