Rybka złowiona na kulkę o zapachu pomarańczy firmy Nano Baits |
Od zawsze wśród wędkarzy krążą pogłoski mówiące, że ciepłe miesiące,
jakimi są czerwiec, lipiec i sierpień są czasem, kiedy warto łowić lub nęcić
czymś o zapachu owocowym. W tym samym czasie łowimy już klenie na wiśnie i
czereśnie, karpie i amury na owocowe kulki. Zastanawialiście się kiedyś,
dlaczego to akurat teraz "owoce" królują o tej porze w wodzie? Czemu
są takie skuteczne? Pewne jest to, że ryby potrafią skojarzyć zapach
konkretnego owocu i dopasować go do konkretnej pory roku. Lato jest okresem w
ciągu, którego owocuje większość drzewek. Owoce rosnące nad brzegami niektórych
zbiorników wpadają do wody, co może ściągać ciekawskie karpie. Nie każdy akwen
posiada jednak drzewa owocowe rosnące nad brzegami... Co więc sprawia, że
przynęty o zapachu owocowym są tak skuteczne latem? Czy to przez
przyzwyczajenie karpi spowodowane wrzucaniem do wody o tej porze roku owocowych
kulek przez wędkarzy, czy może przez zwykłą ciekawość? Sam już łowiłem karpie
na kulki truskawkowe późną jesienią oraz wiosną w chłodnej wodzie. Być może po
prostu owocowy zapach przyciąga nosek karpia, który jest ciekaw jego smaku?
Owoce, których ryby nie znają - dlaczego są skuteczne?
W tym miejscu możemy postawić wiele hipotez... Moim zdaniem
najważniejszymi z nich są dwie poniższe. Pierwsza to ciekawość ryby, która
sprawia, że coś, co pachnie interesująco ryba chciałaby spróbować. U człowieka
jest tak samo - czasami do danego produktu przyciąga nas jego atrakcyjny zapach
i mimo, że nie znamy jego smaku to z czystej ciekawości chcemy go poznać. Drugi
z powodów, który na pewno wpływa na skuteczność "nieznanych owoców"
jest po prostu kolor kulki, którą ryba pożera. Może ona przypominać jej naturalny
pokarm, kolor może nieść jakieś wspomnienia z przeszłości. Ryba pochłonięta
impulsem postanawia zasmakować w czymś, co już kiedyś jadła (wyglądało
podobnie, aczkolwiek nie musiało pachnieć tak samo). Myślę, że aby rozwinąć
jeszcze bardziej odpowiedź na to pytanie, to udałoby się nam znaleźć kilka kolejnych
powodów - ale zostańmy przy tych dwóch.
Amur złowiony na kulkę firmy Nano Baits o zapachu pomarańczy |
Tylko kulki czy też kukurydza?
Czy jeśli chcemy łowić na owocowo to koniecznie musimy
używać tylko kulek? Wcale nie! Jako przynęta posłużyć nam może również pellet,
w najróżniejszych rozmiarach. Swoją rolę spełni też zawsze skuteczna kukurydza,
którą możemy zalać owocowym aromatem - oczywiście w sklepach możemy kupić kukurydzę
pakowaną w słoiczki, która została już zalana aromatem przez producenta.
Osobiście znam wędkarzy, którzy łowią na kawałki owoców! Znajomy przekrawa
truskawkę na pół, a następnie jedną z jej części zakłada na włos. Owoc wydziela
intensywny aromat - zapach, a dodatkowo też kolor (sok wydobywający się z
truskawki). Zastrzegał mnie jednak, że zanim udało mu się złowić w ten sposób
pierwsze ryby, owocami nęcił około tygodnia, dzień w dzień, ale jak można było
później zauważyć, nęcenie okazało się skuteczne!
Jak nęcę na owocowo?
Na zdjęciu kruszarka do kulek firmy York - przyrząd wręcz potrzebny! |
Właśnie! A jak zanęcimy miejsce, w którym będziemy łowić na
"owoce"? Przydadzą się nam tutaj kulki i pellet. Kukurydza również
posłuży nam, jako zanęta. Możemy dodatkowo zalać ją owocowym aromatem. Do
nęcenia przyda nam się również zwykła, sypka zanęta - spośród powyższych
rodzajów zanęt każdy znajdzie coś dla siebie. Moja mieszanka zanętową wygląda
następująco: garść kulek w zapachu, na który łowię. Kolejna garść to pokruszone
w kruszarce kuleczki (takie szybciej zaczynają pracować). Do tego dodaję
owocowy pellet, który zaczyna pracować zaraz po wrzuceniu do
wody. Do całości
dodaję jeszcze troszeczkę ziaren kukurydzy. Na sam koniec moją mieszankę
zalewam boosterem lub dipem o zapachu owoców. Dokładnie mieszam poprzez
potrząsanie. Odstawiam na kilkanaście minut – a później sypię w wybrane miejsce
na łowisku. Szybkie, a skuteczne!
Mieszanka przygotowana z pomarańczy Nano Baits oraz owocowego pelletu |
Co możemy złowić?
Za pomocą tej taktyki możemy złowić praktycznie każdą rybę
spokojnego żeru. Najlepiej na "owoce" reagują jednak amury, dla
których to te zapachy są ulubione. Kolejnym gatunkiem, który dobrze „trawi” owocowe
zapachy jest karp. Karasie, płocie, leszcze, a dość często zdarza się nawet, że
klenie i bolenie zasmakują w naszych "owocach".
Brzoskwiniowe kulki przyniosły karpia! |
Ten z kolei zasmakował w ananasie |
Jakie mam efekty, gdy łowię na owocowe kulki?
W wodach, w których wędkuję najlepiej na tego typu zapachy
przynęt reagują amury. W lipcu 2017 roku na kulkę o zapachu pomarańczy złowiłem
kilka amurków w przedziale od 6 do 11 kg. Do podbieraka dzięki owocowym kulką
"zapakowałem" też kilka karpi. Na truskawkową kukurydzę w 2015 roku
złowiłem metrowego amura. Truskawkowa kulka przyniosła również kilka fajnych
karpi w granicach 6-10,50 kg złowionych od 2015 roku. Uwierzmy, więc w moc
"owoców”, jako kulek oraz zwykłych owoców zakładanych na włos! To może nam
się opłacić!
Owoce leśne to zapach dostępny w ofercie Nano Baits - jak widać robi furorę nad wodą... |
... ale i tak nic nie przebije pomarańczy! |
Pamiętajmy, aby zwrócić wolność naszym owocowym smakoszom!!!!
Kamil Skwara
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz