Na terenie wsi o nazwie
Sieniawa oraz w okolicznych miejscowościach znajduje się zapora na rzece Wisłok, która tworzy sztuczny
zbiornik Jezioro Sieniawskie o powierzchni 130 ha. Zapora nosi nazwę
"Besko". Nazwa pochodzi stąd, iż pierwotnie zbiornik miał powstać nie w
Sieniawie, a nieco bliżej, we wsi Besko. Jednak nie pozwoliły na to warunki
geologiczne. Długość zapory wynosi 174 m, maksymalna wysokość 38 m.
Największa głębokość zbiornika to 30m, natomiast średnia głębokość to 12
m. Jeżeli chodzi o brzegi łowiska to są one głównie strome.
Uniemożliwia to znacznie rozwój turystyki. Dzięki temu jest to bardzo
dobre łowisko dla wędkarzy. Można tam liczyć na dużo ciszy i spokoju.
Jeżeli chodzi o najczęściej wybieraną przez wędkarzy metodę połowu, to
nie da się określić, którą grupę można najczęściej spotkać. Dużo osób
łowi na spinning, grunt oraz spławik. W ubiegłym roku w "WW" pisano o pewnym
Panu, bodajże z Izdebek, który złowił tam bolenia na złoty medal. Łowił na żywca. Występują tu
również: szczupaki, okonie, sandacze oraz sumy. Jeżeli
chodzi o spławik to pływa tam bardzo dużo uklei oraz płoci. Nie są może
to jakieś nadzwyczajne rozmiary, ale każda większa rybka cieszy. Teraz
mowa o wędkarstwie gruntowym-pływają tu duże karpie. Najwięcej
spotkanych wędkarzy łowi je na kulki. Częstym przyłowem przy użyciu
innych przynęt są również liny, leszcze oraz inne ryby. Mamy tutaj bardzo dużą szansę spotkać się z rekordową rybą praktycznie każdego gatunku. Ale jak to bywa, nie jest to łatwe zadanie. Niedawno słyszałem opowieści o wielkich, wręcz nawet gigantycznych sumach oraz o nurkach, którzy boją się podpływać do bestii monstrualnych rozmiarów! Kto wie... Może w tych wodach kryje się nowy rekord Polski? A może nie tylko rekordowy sum?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz